*Przybiegła szybko.*
- Już jestem. Fulmine! *Orzeł przyleciał i usiadł na słupku.*
Offline
*Rozejrzałam sie wokół. Herosów z każdą sekundą przybywało. Niektórzy podobierali się w grupki, inni stali samotnie. Czekaliśmy, aż przybędzie reszta.*
Offline
- Tak, dał mi go, żebym się nieczuła samotna w domku. *Pojawił się Cheiron.*
- Dziś walczą ze sobą domki Ateny, Zeusa, Eris i Hefajstosa przeciwko domkom Aresa, Hery, Apolla i Hermesa!
Offline
*Zerknęłam na Alexę*
- Razem *powiedziałam i wyszczerzyłam zęby. Razem podeszłyśmy do jednej z dwóch grup, które własnie się uformowały.*
Offline
- Ruszajcie tylko pamiętajcie się nie pozabijać! *Krzyknął Cheiron.*
- Levanne, chcesz atakować flagę?
Offline
*Zwróciłam się do reszty.*
- Wy walczcie i odwracajcie uwagę, ja zaatakuje!
-Zgoda! *Odpowiedzieli chórem.*
Offline
- Zaatakuje! *krzyknęłam do reszty grupy.*
- Będę cie krył! * Odpowiedział mi chłopak z mojego domku, to był Rosco, łucznik.*
- Ok!
Offline
[Jest nas mało darujemy sobie opis, tej gry. Na dziś! Uznajmy że wygrali ci z domku Aresa, Hery, Apolla i Hermesa!]
8-Idę, pa Levannne. Muszę się wyspać!.
zt
Offline
*Zadowolona z wygranej poszła na spacer.*
zt
Offline