Tutaj przyjmowane są osoby z lekkimi ranami lub niegroźnymi, ale przeszkadzającymi w życiu, chorobami. W lecznicy można liczyć na błyskawiczną pomoc oraz środki przeciwbólowe .
Offline
*Weszła i zaczęła przeszukiwać szafki.*
Offline
Wszedł powoli, podpierając się drzwi.
Jest coraz gorzej...
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
- Jest! *Ucieszyła się na widok balsamu, zaczęła się smarować. Zawiązała soje pareo na biodrach i posmarowała się na dekolcie.*
Offline
Zauważył dziewczynę...
- Layra...
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
*Podskoczyła i odwróciła się. Było jej trochę głupio w tym bikini, ale wróciła do swojego normalnego tonu.*
- Nie, duch!
Offline
Był blady i wyglądał naprawdę nieciekawie.... jakby miał zaraz stracić przytomność.
Hadesie... co ty wyprawiasz...?!
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
- Nie wyglądasz najlepiej. Może naprawdę zobaczyłeś ducha? * Dalej się smarowała.*
Offline
- Są tu gdzies jakieś tabletki na ból głowy? - spytał cicho.
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
- Coś ci znajdę. *Otworzyła szafkę. Nie mogła dosięgnąć opakowania z pigułkami przeciwbólowymi, których używa w.... trudnych dniach.*
- Nie dosięgam.
Offline
Podszedł do niej i sięgnął. Syknął... bolało go strasznie.
- Dzięki...
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
- Chcesz wody? *Spytała sucho. Wodziła że coś go boli.*
Offline
- Nie trzeba...
Wyciągnął i połknął trzy tabletki na raz.
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline
- Nie przesadź z tym. Można mieć niezłą fazę, nie chesz wiedzieć jak bardzo.
Offline
- Wezme je sobie... - mruknął i schował pudełko do kieszeni.
To jest świat, który się skończył...
Nic się tutaj nie rodzi i nic nie umiera... Nawet czas przestał płynąć...
Jeśli szukałem miejsca, w którym mógłbym się narodzić, nie powinienem był wybrać tego świata.
W tym okropnym miejscu żyje jednak pewna osoba.
Dziewczyna żyjąca w świecie, który się skończył. Dziewczyna żyjąca w tym pustym, martwym miejscu...
Offline